- Chcieliśmy powtórzyć wynik z pierwszego meczu (3:2), jednak tym razem rywal był znacznie silniejszy. Nie mieliśmy argumentów, by wygrać - przyznał, po porażce z Jastrzębskim Węglem, Rafael Araujo, atakujący zespołu z Będzina.
Brazylijczyk, zajmujący obecnie siódme miejsce wśród najlepiej punktujących (420) i atakujących (356) PlusLigi, najmocniej spośród wszystkich będzińskich siatkarzy dał się we znaki drużynie z Jastrzębia-Zdroju. - Fizycznie czuję się bardzo dobrze. Jestem zadowolony z możliwości regularnej gry i pomagania chłopakom - mówił zawodnik.
W Wielki Piątek Rafael Araujo zdobył 15 punktów, lecz nie wystarczyło to nawet do wygrania seta. - Jastrzębski Węgiel dobrze wszedł w mecz, szybko złapał swój rytm, dzięki czemu później grało mu się łatwiej. Próbowaliśmy się przeciwstawić, poprawić grę, ale bez odpowiedniego efektu - dodał atakujący.
Po serii piątkowych spotkań sytuacja w tabeli będzińskiego zespołu mocno się skomplikowała. MKS ponownie znalazł się w newralgicznej strefie, z której w ostatnich dwóch kolejkach będzie mu się bardzo ciężko wydostać. - Każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy, więc teraz skupiamy się na tym z Asseco Resovią Rzeszów. W nim będziemy musieli wznieść się na wyżyny swoich możliwości, ponieważ tylko wygrana przedłuży nasze szanse na zakończenie sezonu zasadniczego na bezpiecznym miejscu - zakończył siatkarz z Ameryki Południowej.
MKS (29 pkt), na dwie kolejki przed finiszem fazy zasadniczej, traci trzy "oczka" do dwunastego Espadonu Szczecin i cztery do jedenastego Aluronu Virtu Warty Zawiercie. Nad czternastą Łuczniczką Bydgoszcz będzinianie mają osiem punktów przewagi.
29. kolejka:
- Espadon Szczecin - Jastrzębski Węgiel (6.04, godz. 19.00)
- MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów (7.04, godz. 18.00)
- Dafi Społem Kielce - Aluron Virtu Warta Zawiercie (9.04, godz. 18.00 - TV)
30. kolejka:
- Indykpol AZS Olsztyn - MKS Będzin (15.04, godz. 14.45)
- Asseco Resovia Rzeszów - Espadon Szczecin (15.04, godz. 14.45)
- Aluron Virtu Warta Zawiercie - BBTS Bielsko-Biała (15.04, godz. 14.45 - TV).
Foto: Wojtek Borkowski