80 proc. badanych cierpi na nadciśnienie, cukrzycę i miażdżycę, część przeszła nawet zawał serca – to tylko niektóre wnioski ze realizowanej przez Tauron Ciepło kampanii „Pomyśl ciepło o sercu”. Wyniki badań potwierdzają dane zawarte w regionalnych i krajowych statystykach.
„Światowy Dzień Serca” to inicjatywa powstała w 2000 roku.
Jej twórcami są WHO, UNESCO i UNICEF wraz ze Światową Federacją Serca. Celem przedsięwzięcia, przypadającego zawsze na ostatnią niedzielę września, jest zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej chorób serca oraz promocja zdrowego stylu życia.
Jednym z ciekawszych realizowanych obecnie projektów dotyczących tego tematu jest kampania „Pomyśl Ciepło o sercu”, finansowana przez Tauron Ciepło, dostawcę ciepła do 700 tys. mieszkańców województwa śląskiego.
- Badania są podziękowaniem za cierpliwość i wyrozumiałość Zagłębiaków, jaką wykazali w trakcie zakończonego niedawno największego w historii regionu projektu modernizacji sieci ciepłowniczej. Wymieniono wówczas m.in. ponad 30 km sieci dystrybucyjnej, a w rezultacie kilkanaście tysięcy mieszkańców płaci mniejsze rachunki za ciepło.
Troska o zdrowie naszych klientów to element realizowanej przez nas społecznej odpowiedzialności biznesu. Wybraliśmy projekt związany z układem krążenia, ponieważ jest równie ważny dla organizmu człowieka, jak nowoczesna sieć ciepłownicza dla dzisiejszych miast.
– mówi Henryk Borczyk, prezes TAURON Ciepło.
Kampania prozdrowotna .„Pomyśl Ciepło o sercu” rozpoczęła się z końcem lipca i potrwa do końca września br. Aby jeszcze skorzystać z ostatnich dostępnych pakietów, mieszkańcy Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Będzina oraz Czeladzi mogą się zarejestrować i wypełnić ankietę na stronie cieploosercu.pl.
O zakwalifikowaniu na badanie decyduje kolejność zgłoszeń oraz odpowiedzi udzielone w ankiecie. Partnerem merytorycznym akcji „Pomyśl ciepło o sercu” są Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca (PAKS) – sieć wyspecjalizowanych ośrodków kardiologii interwencyjnej, kardiochirurgii i chirurgii naczyniowej. Zdaniem lekarzy wnioski z dotychczas przeprowadzonych badań nie są pozytywne.
- W grupie zgłaszających się do PAKS-u mieszkańców, aż 80 proc. cierpi na nadciśnienie, cukrzycę, miażdżycę, część przeszła nawet zawał serca. Kolejne 10 proc. to osoby, u których zauważyliśmy pierwsze niepokojące objawy i którym zaproponowaliśmy kierunek leczenia – mówi Ewa Boczkowska-Gaik, specjalista chorób wewnętrznych, kardiolog w Dąbrowie Górniczej. – Zaledwie co dziesiąty z badanych okazał się zdrowy. Co dowodzi, że dostęp do badań profilaktycznych oraz konsultacji u lekarzy specjalistów jest bardzo potrzebny – dodaje.
Na badania dużo częściej zgłaszają się kobiety, które akcję potraktowały jako możliwość szybkiego dostania się do specjalisty i wykonania okresowych badań diagnostycznych Więcej niż połowa potencjalnych pacjentów zadeklarowała wysoki poziom stresu, a ponad 80 proc. zmaga się z miażdżycą i innymi chorobami układu krążenia. Zaledwie co 10 przebadana osoba była zdrowa i wizyta u specjalisty okazała się jedynie zachowaniem profilaktycznym, a nie wstępem do procesu leczenia.
Ogólne statystyki dotyczące kraju i województwa śląskiego również nie napawają optymizmem i wskazują na konieczność edukacji i profilaktyki w tym zakresie. Choroby serca i naczyń rocznie stanowią w Polsce powód niemal połowy zgonów. Zgodnie z danymi Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, w województwie śląskim zachorowalność na zawał serca jest o ok. 15 proc. wyższa niż w całym kraju, zaś na każde 100 tys. mieszkańców województwa rocznie na zawał zapada 313 mężczyzn i 128 kobiet.