Będzin górą! Tak mawia się w mieście nad Czarną Przemszą, zwłaszcza po miniserii ligowych zwycięstw odniesionych w starciach z Łuczniczką Bydgoszczą (3:0) i ONICO Warszawa (3:2). - Chcemy pozostać na zwycięskiej ścieżce - zapewnił Łukasz Kozub, rozgrywający MKS-u.
Nie od dziś wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i to nie tylko ten kulinarny. Podobnie jest z siatkarskim, tym bardziej iż na horyzoncie już w środę pojawi się GKS Katowice.
W poprzednim sezonie MKS okazał się dwukrotnie lepszy od podopiecznych trenera Piotra Gruszki, w Sosnowcu wygrał 3:1, a w Szopienicach 3:0.
Każdy mecz jest inny, każdy mecz zaczyna się od zera. Niestety tym razem nie zagramy w swojej hali, przy niemal komplecie rewelacyjnie dopingujących nas kibiców, ale mimo to zamierzamy stanąć na wysokości zadania, przenosząc na środę naszą dobrą grę z poprzednich spotkań.
- zapowiedział Łukasz Kozub.
W miniony czwartek nasi zawodnicy rozpoczęli przygotowania do konfrontacji z ubiegłorocznym beniaminkiem PlusLigi. Na obrzeżach stolicy Górnego Śląska będą chcieli pokazać taką siatkówkę, jaką prezentowali w spotkaniach z drużynami z Bydgoszczy i Warszawy. - Myślę, że GKS to wymagający zespół, mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Na pewno jest "głodny" zwycięstw. Liczę na świetne widowisko i – oczywiście – nasze zwycięstwo - dodał Jakub Peszko, przyjmujący zespołu z Będzina.
Początek meczu w Katowicach-Szopienicach zaplanowano na godz. 17.00.