Po zwycięstwie 3:1 nad BBTS-em Bielsko-Biała siatkarzy MKS-u czeka wyjazdowa potyczka z aktualnym mistrzem Polski w ramach 10. kolejki PlusLigi. W najbliższą sobotę (godz. 17:00) będzinianie zagrają w Kędzierzynie-Koźlu, w którym to nie mieli jeszce okazji do świętowania wygranej. - Chcemy postawić się ZAKSIE! – twierdzą podopieczni Stelio DeRocco.
W ostatni wtorek mistrzowie kraju pokonali po pięciosetowym boju Indykpol AZS Olsztyn, tracąc pierwszy punkt w rozgrywkach. Nadal jednak pozostają w PlusLidze jedyną ekipą, która nie zaznała goryczy porażki. Kędzierzynianie są w gazie, ale nie omijają ich kłopoty kadrowe. Meczu z ekipą z Warmii i Mazur nie dokończył Mateusz Bieniek, zmieniony przez Krzysztofa Rejno. Były środkowy będzinian pokazał się z jak najlepszej strony, wydatnie pomagając drużynie w zwycięstwi, a teraz chciałby rozegrać kolejne dobre zawody. - Każdy mecz jest inny. Niemniej jednak wydaje mi się, że będzie o wiele trudniej niż w starciu z BBTS-em Bielsko-Biała (3:0). Wiem na co stać MKS, więc nie spodziewam się łatwego spotkania – mówił "Pepe".
Rywalizacji z „Indykami" nie dokończył ponadto Rafał Buszek. Jego występ stał pod znakiem zapytania ze względu na wcześniejszy uraz kolana. Zastąpił go Rafał Szymura, który 60-procentową skutecznością popisał się tak w przyjęciu zagrywki, jak i w ataku. Dodajmy, że na skrzydle wspierał go Belgi Sam Deroo, został wybrany MVP meczu. - Na pewno jesteśmy innym zespołem niż w zeszłym sezonie, mimo że w szóstce jest w zasadzie tylko jedna zmiana. Teraz za Dawida Konarskiego gra Maurice Torres – zaznaczył z kolei Łukasz Wiśniewski, inny ze środkowych lidera PlusLigi.
Czym i kim odpowiedzą będzinianie, którzy w krótkiej historii potyczek z ZAKSĄ wygrali tylko raz w sześciu spotkaniach? Zdarzyło się to w sezonie 2014/2015 w hali w Sosnowcu (3:2). - Był to dziwny, szalony mecz. Wychodziliśmy wtedy z dużego zakrętu, a ZAKSA wychodziła z problemów. Pokazaliśmy dużą waleczność i wykorzystaliśmy słabości rywala - wspominał Rafał Murczkiewicz, asystent trenera DeRocco - Czy dużą walecznością można osiągnąć dobry wynik? Świadomość i wykorzystywanie swoich atutów, a także wykonywanie zadań przez każdego zawodnika będzie kluczem do przywiezienia korzystnego wyniku z Kędzierzyna-Koźla - dodał asystent.
Po zwycięstwie nad BBTS-em, będziński zespół w dobrych nastrojach przygotowuje się do tej konfrontacji. Być może w większym wymiarze czasowym pojawi się na parkiecie nowy nabytek drużyny, Jan Klobucar. - Chcę pomóc zespołowi w osiągnięciu jak najwyższej lokaty w lidze – deklarował reprezentant Słowenii.
Aktualnie MKS zajmuje jedenaste miejsce w tabeli PlusLigi (10 pkt), do pierwszej ZAKSY traci szesnaście "oczek".
Sędziują: Piotr Skowroński (Gdańsk) i Marek Heyducki (Puck)
Komisarz: Albert Semeniuk.
Kadra ZAKSY:
- Rozgrywający: Benjamin Toniutti (kapitan, Francja), Marco Falaschi (Włochy), Krzysztof Bieńkowski
Atakujący: Maurice Torres (Portoryko), Sławomir Jungiewicz - Środkowi: Mateusz Bieniek, Łukasz Wiśniewski, Krzysztof Rejno, Aleksander Maziarz
- Przyjmujący: Sam Deroo (Belgia), Rafał Buszek, Kamil Semeniuk, Rafał Szymura, Krzysztof Zapłacki
- Libero: Paweł Zatorski, Korneliusz Banach
Kadra MKS-u:
- Rozgrywający: Łukasz Kozub, Jonah Seif (USA)
- Atakujący: Rafael Araujo (Brazylia), Rafał Faryna
- Środkowi: Artur Ratajczak (kapitan), Bartłomiej Grzechnik, Mateusz Kowalski, Mateusz Przybyła, Dawid Woch
- Przyjmujący: Marcin Waliński, Zlatan Jordanow (Bułgaria), Jakub Peszko, Matej Kok i Jan Klobucar (obaj Słowenia)
- Libero: Michał Potera, Szymon Gregorowicz
Foto: Wojtek Borkowski