1 września bieżącego roku przypada osiemdziesiąta rocznica wybuchu II wojny światowej. Ten największy w historii konflikt zbrojny rozpoczął się od ataku hitlerowskich Niemiec na Polskę. Według relacji ks. Mieczysława Zawadzkiego - proboszcza parafii św. Trójcy w Będzinie, już pierwszego dnia wojny na miasto spadły bomby lotnicze.
Na początku działań militarnych we wrześniu 1939 roku Będzin oraz Zagłębie Dąbrowskie stanowiły peryferia rozlokowanej wzdłuż polsko- niemieckiej granicy Grupy Operacyjnej „Śląsk”, podlegającej pod względem operacyjnym Armii „Kraków”. W skład wspomnianej grupy wchodziły m.in. grupy 23. Pułku Artylerii Lekkiej z Będzina, które uczestniczyły w walkach na terenie ziemi pszczyńskiej. Po starciach militarnych w tym rejonie, oddziały te wycofały się za Przemszę, również poprzez Będzin. Natomiast teren Zagłębia Dąbrowskiego był zajmowany stopniowo przez wojska niemieckie. Największą rolę w tej kwestii odegrał pułk SS „Germania”, a za całość przejęcia regionu przez okupantów odpowiedzialny był generał Georg Brandt. Samo wkroczenie Niemców do Będzina przebiegło raczej spokojnie i nie spowodowało ofiar śmiertelnych. Dopiero kolejne dni września 1939 roku przyniosły tragedię miejscowej ludności.
„Kartka z kalendarza”
1 września 1939 roku
Piątek
Początek agresji niemieckiej:
- 4:34 – 3. eskadra 1. pułku bombowców nurkowych por. Bruno Dilleya zbombardowała przyczółki mostu kolejowego w Tczewie;
- 4:42 – I dywizjon 76 pułku Luftwaffe bombowców nurkowych imienia Immelmanna, pod dowództwem kapitana Waltera Siegela rozpoczął bombardowanie Wielunia. Liczbę ofiar szacuje się na ok. 1200;
- 4:45 – niemiecki pancernik szkolny „Schleswig-Holstein” rozpoczął ostrzał Westerplatte, Wojskowej Składnicy Tranzytowej na terenie Wolnego Miasta Gdańska, bronionej przez załogę (około 200 żołnierzy) pod dowództwem mjr. Henryka Sucharskiego i kpt. Franciszka Dąbrowskiego;
- Obrona Poczty Polskiej w Gdańsku pod dowództwem Konrada Guderskiego. Atak rozpoczął się o godz. 4.45 wraz z atakiem na Westerplatte. Trwa do godzin popołudniowych, kiedy to budynek poczty zostaje podpalony;
- 7:00 – ginie pod Krakowem pierwszy polski lotnik, kpt. Mieczysław Medwecki, as wyższego pilotażu, dowódca 2. Dywizjonu III Pułku Lotniczego, działającego w składzie Armii „Kraków”, zestrzelony na swoim P-11c podczas startu z lotniska Balice przez Franka Neubarta z 2 pułku Stukasów Immelmann;
- Od rana Niemcy prowadzą bombardowanie Pucka, Tczewa, południowej Wielkopolski, Częstochowy, Krakowa, Górnego Śląska, Gdyni, Helu;
- 7:30 – pierwsze zestrzelenie zanotował ppor. Władysław Gnyś – zestrzelił dwa bombowce Do 17E. Wkrótce sukcesy w bojach lotniczych odnotowuje Stanisław Skalski;
- Wprowadzenie rozporządzeniem prezydenta RP Ignacego Mościckiego stanu wojennego na terenie całej Polski;
- Odezwa naczelnego dowódcy wojsk niemieckich gen. Waltera von Brauchitscha do Polaków na zajmowanych przez Wehrmacht terenach, zawierająca nakaz bezwarunkowego stosowania się do zarządzeń niemieckiej administracji wojskowej;
- Początki operacji „Tannenberg” – zorganizowanego i zaplanowanego niemieckiego mordu na ludności cywilnej, w tym zwłaszcza na polskich elitach na ziemiach zachodnich Rzeczypospolitej, dokonywany przez Selbstschutz (oddziały dywersyjne rekrutujące się z niemieckiej ludności zamieszkałej w Polsce) i oddziały policji bezpieczeństwa tzw. Einsatzgruppen;
- Bitwa pod Mokrą (płn – zach. od Częstochowy Wołyńska Brygada Kawalerii z Grupy operacyjnej „Piotrków” (Armia „Łódź”) odpiera ataki niemieckiej 4 Dywizji Pancernej, która traci ok. 100 wozów bojowych. Kapral Leonard Żłób zostaje przedstawiony do odznaczenia orderem „Virtuti Militari jako pierwszy polski żołnierz podczas tej wojny;
- Bitwa pod Krojantami. Dwa szwadrony 18 pułku Ułanów pomorskich hamują marsz XIX Korpusu Pancernego gen. Heinza Guderiana;
- Początek obrony polskiego wybrzeża w rejonie Gdyni i Oksywia. Bombardowanie Helu i Pucka. Dowództwem Lądowej Obrony Wybrzeża kieruje płk. Stanisław Dąbek. Siłami Marynarki Wojennej dowodzi kontradm. Józef Unrug;
- Rządy brytyjski i francuski zarządzają mobilizację w swoich krajach.
Rocznica spalenia będzińskiej synagogi
8/9 września tego roku przypada osiemdziesiąta rocznica zniszczenia synagogi w Będzinie w czasie II wojny światowej.
To żydowskie miejsce kultu zostało podpalone w wyniku akcji oddziałów niemieckiej policji i formacji SS. Bezpośrednią odpowiedzialność za spalenie synagogi i pogrom miejscowych Żydów spoczywała jednak na grupie specjalnej (Einsatzgruppe), dowodzonej przez Udo Woyrscha.
Oddział ten dokonał m.in. masakry kilkudziesięciu będzińskich Żydów. Działalność ta rozpoczęła się od rozstrzelania 8 września dwóch miejscowych Żydów, ukaranych za zawyżenie ceny sprzedawanego chleba. Dzień później niemieckie oddziały otoczyły rejon ówczesnych ulic (Plebańskiej, Browarnej, Podzamcze i Kołłątaja). Doszło do podpalenia synagogi w czasie, gdy wierni przebywali wewnątrz świątyni.
Dziś miejsce to upamiętnia odsłonięty w 1993 roku pomnik w pobliżu Zamku. W tamtym dniu podłożono też ogień pod pobliskie domostwa, zaś osoby próbujące ucieczki były mordowane. Części ludności żydowskiej udało się schronić w pobliżu kościoła św. Trójcy, dzięki ks. Mieczysławowi Zawadzkiemu. Otworzył on bramę na terenie zabudowań parafialnych i ocalił grupę, która ukryła się na Wzgórzu Zamkowym. Kapłan ten pośmiertnie został odznaczony Medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, przyznanym przez Instytut „Jad Waszem” w Jerozolimie.
Inną postacią związaną z Będzinem, pomagającą ludności żydowskiej był lekarz Tadeusz Kosibowicz, ordynator miejscowego szpitala, również pośmiertnie uhonorowany wspomnianym odznaczeniem.
Natomiast w tym samym czasie Niemcy aresztowali około 30 będzinian, zarówno Polaków jak i Żydów, których zgładzono na dziedzińcu, przed budynkiem ówczesnego starostwa. Jednak najbardziej tragiczne wydarzenia wobec będzinian wyznania mojżeszowego, miały dopiero nadejść…
Źródło: Muzeum Zagłębia w Będzinie