Corocznie w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa w muzeach organizowane są zajęcia i spotkania mające na celu odkrywanie duchowego i kulturowego bogactwa regionu oraz poznawanie wartości związanych z lokalną historią, tradycją i kulturą.
W minioną sobotę Muzeum Zagłębia, zgodnie z hasłem tegorocznej 24. edycji - „Gdzie duch spotyka się z przestrzenią”, zaproponowało uczestnikom prelekcję nt. najstarszych kościółków romańskich w naszym regionie oraz spacer historyczny, w czasie którego uczestnicy odwiedzili miejsca związane z judaizmem i wyznaniami chrześcijańskimi, praktykowanymi w ciągu wieków przez mieszkańców Będzina.
Mimo pochmurnej pogody i dość intensywnych opadów deszczu znalazła się grupa miłośników lokalnej historii, która z zainteresowaniem wysłuchała prelekcji poświęconej historii kościołów św. Jana Chrzciciela w Siewierzu, św. Marcina w Wojkowicach Kościelnych oraz rotundy im. św. Mikołaja w Cieszynie, po czym niezrażona niesprzyjającą aurą, uzbrojona w parasole, specjalnie opracowane karty aktywnego zwiedzania i dobry nastrój wyruszyła na spotkanie z będzińskimi zabytkami.
Na początku uczestnicy odwiedzili miejsce, w którym stała niegdyś spalona przez hitlerowców synagoga będzińska. Następnie, dzięki uprzejmości ks. Andrzeja Stępnia, mieli okazję podziwiać przepiękne, zabytkowe wnętrze kościoła Świętej Trójcy. Poznali też jego ciekawą historię.
W pobliżu kirkutu, na który nie wchodzili ze względu na szabat, przedstawione zostały żydowskie zwyczaje pogrzebowe. Omówiono również napisy i symbole pojawiające się na macewach. Kolejny punkt na trasie wycieczki, którego nie sposób pominąć, to kościół św. Tomasza Becketa i cmentarz katolicki, gdzie odszukali najstarsze zabytkowe nagrobki. Na koniec w domu modlitwy Mizrachi przybliżona została historia obiektu oraz najważniejsze wątki związane z kalendarzem żydowskim, świętami i życiem codziennym żydowskiej społeczności Będzina. Tam też rozstrzygnięty został konkurs związany z omawianą problematyką. W drodze losowania wyłoniono dwóch zwycięzców, którzy otrzymali nagrody książkowe.
Poznawanie lokalnego dziedzictwa okazało się tak pasjonujące, że spotkanie planowane początkowo na 3 godziny wydłużyło się do 4 godzin.